Mam w sobie za dużo słów. Siedzą sobie w tej klatce zrobionej z myśli i tylko czyhają jak się wydostać na wolność. I wydaje im się, że jak już wyfruną w wielki świat, to coś zmienią. Chciałyby…
Czasem trudno jest tak poskładać te słowa, żeby było w nich coś więcej niż tylko sensowna kolejność. Jest ich za mało, za dużo, tworzą skomplikowane układy, które tak naprawdę niczemu nie służą. Są ledwie wrażeniem, ulotnym, cichym, na chwilę zatrzymującym bieg wskazówek zegara, ale tylko wrażeniem. Świat będzie pędził dalej niezależnie od moich słów, a mnie zrobi się żal, że nikt ich nie zauważy, nie zrozumie, nie przytuli.
A jeśli zauważy? i nie zrozumie? Albo zrozumie niezgodnie z tym, co one chciały oznaczać? Wyrwane z kontekstu potrafią zranić. Postawione pod ścianą mogą zacząć żyć własnym życiem. Czy wtedy mam jeszcze do nich prawo? A może powinnam się odwrócić i udawać, że to nie moje słowa? One czasem też nie chcą mnie znać.
Mam w sobie za dużo słów, a i tak nie potrafię powiedzieć wszystkiego co bym chciała. Nie umiem opisać nimi wszystkich niepotrzebnych smutków, radości takich, że czuje się mrowienie w koniuszkach palców, tęsknoty za tym, co tak naprawdę nie jest tęsknoty warte. To TYLKO słowa, to AŻ słowa…
I czasem ich przypadkowa kolejność powoduje, że ktoś się zatrzymuje, podnosi jedno z nich, ogląda, zastanawia się. Może to tylko zwykły kamyk, a może pod warstwą brudnego osadu jest coś jeszcze. Nie, nie diament, nie przesadzajmy, diamenty nie leżą ot tak sobie. Ale może chociaż jakiś zapomniany okruch chryzoprazu? Może uda się w nim znaleźć jakieś piękno, indywidualne, unikatowe, choć ukryte dla większości. A może będzie leżało gdzieś w kącie, zapomniane, niepotrzebne. Co gorsza może zacząć udawać jakieś inne słowo, podszywać się pod jego znaczenie, mamić, zwodzić, wbrew mojej woli. A ja nic na to nie będę mogła poradzić. skoro wyrwało się na wolność, ma swoje życie, nie należy już do mnie. Powinnam wziąć za nie odpowiedzialność, ale ono nie chce. Samodzielne, niezależne.
Za dużo jest we mnie słów. Za mało cierpliwości, żeby je wszystkie odpowiednio przygotować
Daj im wolność, są, pochodzą od Ciebie, ale chcąc należeć do wszystkich tych, którzy je dostrzegają. 💓
PolubieniePolubienie
Nadmiar wolności grozi anarchią. A ja mimo wszystko lubię porządek i poukładanie
PolubieniePolubienie
To daj im wolność czwórkami😛
PolubieniePolubienie
Czwórkami- prosto do nieba
PolubieniePolubione przez 1 osoba
To nie ten film🙀
PolubieniePolubienie
Najważniejsze czego zabrakło w komentarzu to stwierdzenie że napisałaś przepięknie 😺
PolubieniePolubienie
Dziękuję najuprzejmiej.
PolubieniePolubienie
You welcome! Napisałem tylko to co poczulem😺
PolubieniePolubienie
Pięknie Ci się wyrwało! A jak się czyta!!
PolubieniePolubione przez 2 ludzi
Jak?
PolubieniePolubienie
Pisz tak częściej.
PolubieniePolubienie
Jeśli będzie czas i natchnienie, kto wie?
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Aguniu, jesteś poetką i tyle 🙂 🙂 🙂
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Poezję kocham i szukam jej wszędzie. Jak widać czasem znajduję
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Zgadzam się z Salmiaki – dzisiaj wyjątkowo się Ciebie czytało. Znów poczułam ukłucie zazdrości, że ktoś tak magicznie potrafi! Oby więcej i częściej! ❤
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Aż mi nieco głupio, bo zazwyczaj to ja Wam zazdroszczę tej magiczności
PolubieniePolubienie
Nie napiszę więcej niż zostało już napisane- pięknie 🙂 Niech Cię częściej (słownik zamienił na Czesiek; znasz jakiegoś Cześka?) tak natycha!
PolubieniePolubienie
Słownik jest od nas mądrzejszy. Nie znam Cześka. A natchnienie? Bywa
PolubieniePolubienie
To może jak owego Cześka poznasz, to natchnienie spłynie na Cię i już zostanie?
Czy jest tu jakiś Czesiek?
PolubieniePolubienie
Miło by było. Ale skąd tego Cześka wziąć?
PolubieniePolubienie
Może jest jakiś na blogach?
PolubieniePolubienie
Może. Tylko czy chce mnie poznać, a ja jego?
PolubieniePolubienie
Trzeba zaryzykować 😉
PolubieniePolubienie
Ale czy tu trafi?
PolubieniePolubienie
Znajdziemy. Jest nas tu sporo. Wspólnymi siłami nakierujemy Czesława na odpowiedni adres bloga 😉
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Czekam z utęsknieniem. A dla Ciebie? Kogo szukamy?
PolubieniePolubienie
Nie wiem czy pole na komentarz pomieści tyle znaków;) Ja chwilowo odpuszczam 😉
PolubieniePolubienie
Ale powoli wizualizuj, a nuż się uda
PolubieniePolubienie
Wizualizacje zaszły już tak daleko, że będzie ciężko 😉
PolubieniePolubienie
Ale coś będzie. A to już dobrze
PolubieniePolubienie
🙂 Pewnie cud lub przypadek 😉
PolubieniePolubienie
Też dobrze.
PolubieniePolubienie
Czekam zatem po cichu. Są pilniejsze sprawy. Szukamy Czesława;)
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Czesław, gdzie jesteś?
PolubieniePolubienie
Dziewczyny, jesteście cudne 🙂 Życzę, żeby te Czesławy się ujawniły bez względu na to, jakie imiona noszą 🙂 Buziaki 🙂
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Trudno dzisiaj o dobrego Czesława… 😉
PolubieniePolubienie
Nikt nie jest doskonały 🙂 Czasem suma dobrego przeważy i okaże się, że ten Czesław nie jest taki zły…
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Tu Czesław, w czym mogę pomóc?
PolubieniePolubienie
Po prostu bądź. Najlepiej gdzieś blisko
PolubieniePolubienie